Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Gimnazja: odmaszerować ?
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ][ 5 ][ 6 ][ 7 ]
Gaba07-11-2015 17:10:17   [#201]

http://wyborcza.pl/1,75968,19128133,atak-pis-na-gimnazja.html#TRrelSST 

 

Mam takie oto myśli, że im bardziej będzie się argumentować, że to złe pomysły, to tym bardziej będzie on wprowadzany. Widzę ogromną przekorę, chyba coraz większą.

ankate07-11-2015 17:33:28   [#202]

Jak to ktoś mądry powiedział, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. To już inne dzieci i inne szkoły niż przed 15 laty. Zamiast tak absurdalnego pomysłu przeznaczyć kaskę np. na DELFINKI (małe pływalnie przy szkołach)

siaba09-11-2015 15:49:27   [#203]

A ja liczę na mądre stanowisko OSKKO w tej sprawie. Dziś wysłuchałam wypowiedzi nominowanej na ministra edukacji pani Anny Zalewskiej, naszej koleżanki po fachu. Złudzeń nie mam.

Smutno, że politycy zdmuchną dorobek gimnazjów. Nie wiem, czy Gaba sobie żartuje, czy nie. Przypominam, że w gimnazjach pracują bezwzględnie najlepiej przygotowani do swojej roli nauczyciele. To oni wdrażali pozytywne zmiany. To ich praca wysunęła polską oświatę na czoło badań PISA. Nie wiem, czy mogą tak o sobie powiedzieć nauczyciele liceów, ale nie odbieram ich zasług. Jako edukator  i trenerka widzę często  niezwykły opór tych nauczycieli do pracy nowoczesnymi metodami, do uwzględniania rzeczywistych praw młodych ludzi do uczenia się w sposób nowoczesny.

Może trafiałam na jakieś wyjątkowe grupy, a pozostali nauczycieli szkół kończących się maturą rzeczywiście cały czas się uczą i rozwijają swój warsztat pracy. Oby tak było, jednak gimnazjów będę bronić. Uważam, że bardzo dobrze "kanalizują" energię nastolatków. Sądzę, jak Dorota Kulesza, że są szkoły dobre i złe - na każdym poziomie. Są dobre i złe podstawówki, gimnazja, licea. Nie życzę sobie, by gimnazjalistów nazywać motłochem. Nic gorszego z wychowawczego punktu widzenia nie może się zdarzyć.

Trzeba pracować nad dobrą szkołą, a nie psuć system, który per saldo przynosi dobre efekty.

Moje doświadczenie z uczniami szkół podstawowych  mówi, że czekają na przejście do gimnazjów.

Ciekawa jestem, czy stać nas - jako Stowarzyszenie - na wypracowanie jednolitego, jasnego  stanowiska w tej debacie.

Chętnie włączę się w taką pracę. Pozdrawiam

 

 

eny09-11-2015 15:59:18   [#204]

Protestuję!

Czemu ma służyć twoje deprecjonowanie pracy i umiejętności nauczycieli szkół ponadgimnazjalnych?

Nie tędy droga w obronie gimnazjów.

Może warto jeszcze zapytać z jakiego powodu uczniowie tak chętnie chcą przejść do gimnazjów...?

 

 

 

AnJa09-11-2015 16:21:22   [#205]

Akurat jakiegoś szczególnego deprecjonowania nauczycieli pg to ja nie widzę w #2013.

Mam jednak wątpliwości co do przesadnie eksponowanego zachwytu nad nauczycielami gimnazjów- bo róznie i w nich bywa.

Ale może "Może trafiałaem na jakieś wyjątkowe grupy" :-)

Gaba09-11-2015 17:14:24   [#206]

Żartuję? Nie. Trzeba zlikwidować i nagrywać, co kto mówi, by za 20 lat odtworzyć. 

Język ma funkcję magiczną, więc nie powinni się wstydzić rządzący, że mimo iż będą wygaszać, to będą naprawdę likwidować. To nowomowa, więc nie ma co owijać w bawełnę. Dlaczego? z przekory, bo takie mają przekonania i taką wiedzę, bo wszyscy tak mówią itp. 

Fakt, nauczyciele wszystkich szkół są różni. Teraz na pożarcie jest już skazywanych ok. 100 tys.

Na etaty już czekają, 50 tys. się załapie, 25 tys. gdzieś pójdzie łącznie z emeryturą, a 25 na bruk. Trudno, takie są koszty. 

Ważne są dzieci - by były dziećmi. Niczego ten rok nie zmieni - jak nie czytały - czytać nie będą, jak się zachowywały niemądrze, tym niemądrzej będą się zachowywać, od samego przejścia do szkoły z matury nie zmądrzeją.


post został zmieniony: 09-11-2015 17:17:18
siaba09-11-2015 17:21:38   [#207]

Nie deprecjonuję. Piszę, z czym się spotkałam w ciągu 30 lat swojej pracy, a na pewno ostatnich 16 lat. Pytanie,czy my w swojej grupie zawodowej potrafimy się porozumieć, wysuwać rzetelne argumenty na potwierdzenie swoich racji.

Rzetelne wyniki badań PISA relacjonowane przez prof. Federowicza, wyniki badań nad zjawiskiem agresji w szkołach przeprowadzane przez IBE, fakt, że nauczyciele w gimnazjach przeprowadzili cały proces zmiany systemowej, najwcześniej analizowali EWD i nowy system egzaminów zewnętrznych - to fakty. To wartość w naszym systemie edukacji. Cenię nauczycieli gimnazjów, tych, którzy odważnie przechodzili do gimnazjów i podjęli niełatwe wyzwanie.

Ja w ogóle cenię pracę polskich nauczycieli. Jest wśród nich wielu szczerych i skutecznych w swoich działaniach entuzjastów edukacji. Bardzo mi szkoda 16 - letniego wysiłku, który włożyliśmy w budowanie nowoczesnego modelu edukacyjnego. Uczestnicząc w międzynarodowych konferencjach poświęconych jakości edukacji wielokrotnie spotykałam się z uznaniem obcokrajowców wobec naszych osiągnięć.

Mało przemyślane, oparte na obiegowych ocenach decyzje polityczne wobec tak wrażliwej materii jak edukacja są dla mnie demotywujące.

Jestem za solidarnością zawodową, dlatego już żałuję, że wywnętrzyłam się na temat obserwowanych przeze mnie reakcji nauczycieli lo uczestniczących w szkoleniach. Na pewno nie wolno uogólniać.

Uważacie, że powinniśmy jako OSKKO pracować nad stanowiskiem w  sprawie istnienia gimnazjów,  czy nie?

ewa09-11-2015 17:32:20   [#208]

tak i na pewno będzie o ile zapowiedzi rożne będą już oficjalnymi

ale jak sama napisałaś ma ono być  mądre więc na pewno emocje wyłączyć  należy

Jacek09-11-2015 17:35:44   [#209]

żeby pracować nad jakimkolwiek stanowiskiem trzeba mieć twarde zapisy, które będą w projektach ustaw i rozporządzeniach.

dyskusja (stanowisko w konsekwencji) oskkowe może być nad konkretem, a nie nad zapowiedziami politycznymi bez konkretów.

Takie moje zdanie, choć jam gimek :-)

Jacek09-11-2015 17:36:36   [#210]

ooo... ewa :-)

Marek Pleśniar09-11-2015 17:43:48   [#211]

to oczywiste że zabierzemy (i przypominam, że już zabieramy głos - politycy i rząd wiedzą co u nas mówimy o gimnazjach i ich likwidacji - to padło już w rozmowach z nimi w październiku - była debata w DGP z PIS, PO, OSKKO, samorządowcami i zz)

---

tak czy owak -jest oczywiste siabo:-) że jak jest nowy rząd to planujemy spotkanie lub/i wymianę uwag. Ostatecznie też trzeba pojechać i zaprosić na Kraków nowego ministra, niech też mówi z nami tam - dalszy ciąg niech będzie

Zgadzamy się akurat w rozmowie z Ewą eh - że to jest do omówienia na zebraniu ekipy OSKKOwskiej projektującej Kraków. Będzie to w dniach 20-22.11 pod Kielcami

mamy czas by pogadać itd - jeszcze nikt nie pokazuje projektów ustaw

 

ale jedno warto powiedzieć - raczej wszyscy wiemy co powiemy o likwidacji gimnazjów:-)

Marek Pleśniar09-11-2015 17:44:07   [#212]

o ewa i jacek ;-)

Marek Pleśniar09-11-2015 17:48:10   [#213]

no i wole np ja poczekać aż zobaczę nominacje ministrów na piśmie;-)

JarTul09-11-2015 21:06:43   [#214]

Szkoda dzieciaków, dorobku gimnazjów i tych 50 000 - 60 000 nauczycieli (i ich rodzin) wraz pewnie z ok. 20 000 osób personelu gospodarczo-administracyjnego (i ich rodzin), którzy przez likwidację/wygaszanie gimnazjów zostaną pozbawieni pracy, a szkoły podstawowe w pewnej mierze będą na nowo budowały swoją tożsamość.

eny09-11-2015 22:39:39   [#215]

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/anna-zalewska-kandydatka-na-szefa-men,593117.html

Oj coś czuję, że te gimnazja się nie ostaną...

JarTul09-11-2015 23:12:58   [#216]

Chyba, że nauczycielska brać weźmie lekcje u górników... :-(

noe1910-11-2015 08:30:14   [#217]

u nas będzie duży problem kadrowy, szykują się duże zwolnienia. Jesteśmy gminą i mamy szkolnictwo SP + G czyli 9 roczników, a zostanie 8. Więc niech mi rządzący nie mówią że nie będzie sporych zwolnień. Cieszą się tylko szkoły średnie, ale to już powiat :(

Ala10-11-2015 10:12:48   [#218]

a minister pracowała kiedyś tylko w LO ...

olaszyma10-11-2015 10:18:25   [#219]

Myślę że ta lekcja u górników by nam się przydała. A co do OSKKO to mam nadzieję że będzie brać udział w jakichś rozmowach , bo nowa pani minister zadeklarowała konsultacje.

A z innej beczki, czy wiecie na jakie badania powołują się zwolennicy likwidacji gimnazjów? Kto badał rodziców i stwierdził że 70% jest przeciwko gimnazjom. Jacy to byli rodzice? Chętnie bym się z tymi wynikami zapoznała. Interesuje mnie autor, próba badawcza, rodzaj narzędzia. Czy wiecie gdzie te badania były prowadzone i opublikowane?

Marek Pleśniar10-11-2015 11:59:16   [#220]

http://wiadomosci.gazeta.pl/Koza/174525777/Koza+o+szkole/p

 

dota c10-11-2015 12:03:06   [#221]

Marku, myślałam, że wrzucasz link do badań ;-)

Okazało sie , że prawie miałam rację ;-)

Stefan Ruta10-11-2015 12:31:40   [#222]

nie siejmy paniki, znam gimnazja , które zbierają uczniów z całej gminy i kształcą w gimnazjum ( 6 wsi obejmuje gmina ) teraz w każdej w tych wsi do szkoły podstawowej dojdzie klasa VII i VIII, mądry samorząd zapewni pracę tym nauczycielom bo przecież szewc nie będzie uczył matematyki

chyba , że wójt ma dużą rodzinę ale to już inna sprawa

Marek Pleśniar10-11-2015 12:35:30   [#223]

szewc matmy nie pouczy, ale polonista z gimnazjum raczej też

Natka10-11-2015 12:42:02   [#224]

dzisiaj mój uczeń (piątoklasista) na apelu zapytał, czy gimnazja zamkną :(

śledzą dzieciaki media ...

w mniejszych gminach nie wszyscy nauczyciele gimnazjów znajdą pracę, bo w podstawówkach n-le mają łatane etaty;

szkoda, wielu bardzo dobrych pójdzie na przysłowiowy bruk, a "poprawni" (żeby nie powiedzieć mierni") będą się cieszyć spokojnym etatem,

ech, mam nadzieję, że do tego nie dojdzie ... (w mojej gminie też nie wszyscy będą mogli znależć pracę) :(

 

dota c10-11-2015 12:49:05   [#225]

Stefan, jeżeli znasz gimnazja, które zbierają uczniów z podstawówek z 6 wsi, to może obserwujesz, jak rozwija się m. in. społecznie uczeń, który przestaje chodzić do szkoły w swojej wsi i rusza "w świat". 

AnJa10-11-2015 13:02:14   [#226]

niestety- w takich szkoąłch faktycznie jest zwykle łatanie bo na pełny etat nie wystarczało godzin

po dojściu 2 klas - pewnie wystarczy

ale nie dla nauczycieli z wygaszonego gimnazjum

podobnie ze specjalistami od "lekkich przedmiotów": wos, przyrodniczych, edb (wroci do sp?) - te godziny wezmą albo wieloprzedmiotowcy już  zatrudnieni w sp albo rozbuduje się jeszcze zjawisko nauczyciela objazdowego

z tym, ze zostanie jeszcze problem wypasionego budynku gimnazjum - pustego?

noe1910-11-2015 13:09:43   [#227]

Stefan idąc twoim tokiem rozumowania. Np. Chemik dostanie godziny w każdej z podstawówek ze wsi.  Będzie pracował na 6 ułamkowych etatach, ponieważ w żadnej nie będzie 9h aby mógł łączyć etat. Ścieżka rozwoju zawodowego zamknięta, bo nigdzie pół etatu - naprawdę tego chcesz?

i pamiętaj jeden rocznik mniej: 8 nie równa się 6+3

ddorota10-11-2015 13:18:49   [#228]

Właściwie dla n-li gimnazjów 2 roczniki mniej

4 + 4 = 8

4 lata nauczanie poczatkowe

graraz10-11-2015 13:23:17   [#229]

W mojej gminie pozostanie pusty wypasiony budynek gimnazjum w miejscowości gminnej i przepełnione dwie szkoły podstawowe w innych wsiach oddalonych od gminy o 10 - 12 km.  

dota15010-11-2015 13:24:19   [#230]

A może tak doradzić, aby nauczycielom przyjętym na "starych zasadach" przywrócić emeryturę po 30 latach pracy i problem się trochę rozwiąże.... Pewnie nierealne, ale logiczne trochę! W końcu zostaliśmy ( ja z pewnością) skrzywdzeni!!!

eny10-11-2015 13:43:40   [#231]

dota marzenia...;) Dodać jeszcze trzeba jaka to będzie emerytura:(

Problemy dopiero zaczną się mnożyć z czego p. minister in spe jeszcze chyba sobie nie zdaje sprawy...

 

Marek Pleśniar10-11-2015 20:19:48   [#232]

raczej mowy o strasznie wielu pustych budynkach nie ma, bo trzeba je napełnić podstawówkowiczami

ale parę się zamknie na pewno

izagim11-11-2015 12:49:50   [#233]

ciekawa jestem jak pomieszczą się za trzy lata dwa roczniki w ponadgimn. czyli ostatnia klasa gim i 8 klasa sp, heh straciłam motywację do pracy - okazuje się, że 16 lat mojego życia to ......!  znów niepewność, brak stabilizacji i nowe pomysły :-( niestety nie zawsze lepsze, pracowałam w starej SP przez 8 lat. Moje życie to nieustanna zmiana w oświacie - zaczynałam kl. I SP jako dziesięciolatka, później wprowadzono egzaminy do LO, później pierwsze zmiany w maturze, teraz niekończąca się reforma....... 24 lata pracy, w tym 10 jako wicek...... słyszałam w jednym z wywiadów z nową MEN, że ponoć nawet nie zauważę wygaszania gim, młodzież też, ktoś ma nas za ......... jest mi smutno

ola 1311-11-2015 13:12:20   [#234]

To ja jeszcze dodam do tego taki czas, kiedy jedna sobota w miesiącu była pracująca i wtedy był inny podział godzin. ;-)

ech wtedy to były czasy....

dota c11-11-2015 13:46:48   [#235]

A dzisiaj z najlepszymi życzeniami i optymizmem właściwym wszystkim Feniksom:

https://www.youtube.com/watch?v=caPrzqj8SBs 

Gaba11-11-2015 17:01:31   [#236]

pomieszczą się w dużych liceach, bardzo dobre łykna najlepszych, mniej dobre mniej dobrych, a słabe resztówkę!

JarTul11-11-2015 17:24:48   [#237]

Mam wrażenie, że z niektórych wypowiedzi płynie nuta żalu skierowana do szkół podstawowych i liceów?
Chyba to jednak nie ten adresat..
Te szkoły też w znaczący sposób odczują szykowaną zmianę, tym bardziej, że wiele z nich funkcjonuje w zespołach szkoła podstawowa i gimnazjum lub gimnazjum i liceum. Co do samych nauczycieli w tych zespołach szkół, to przypomnę, że są oni pracownikami zespołu.
Współczuję nauczycielom i dyrektorom "czystych" gimnazjów zwolnień, likwidacji szkoły, spraw sądowych, szukania pracy bezrobocia.
Podobnie będzie w zespołach szkół. Tam też nauczyciele i dyrektorzy przeżyją zwolnienia, sprawy sądowe i rozdźwięki w gronie nauczycielskim, a dyrektorzy dodatkowo pomówienia (przy wyborze osób zwalnianych).
Uczniom tych dwóch, trzech ostatnich roczników gimnazjum, jeżeli nowa władza zrealizuje swoje zapowiedzi, współczuję między innymi:
- zmian wychowawców, nauczycieli
- zmniejszonej motywacji do pracy nauczycieli
- może wędrówki szkół do innych obiektów, a bez wątpienia w wielu wypadkach pracy w warunkach trochę piątego koła u wozu (wszak samorządy będą dopełniały obiekty innymi szkołami lub instytucjami). 
Znowu takie trochę stracone dwa, trzy roczniki młodych Polaków.

Generalnie smutne, nerwowe czasy nadciągają nad polskie szkolnictwo, gdy ziszczą się przedwyborcze obietnice.
To będzie rewolucja, czas niepewności dla uczniów i nauczycieli, a nie ewolucja, jak głosi kandydatka na ministra edukacji NARODOWEJ.


post został zmieniony: 11-11-2015 17:28:24
izagim11-11-2015 17:40:04   [#238]

nie mam żalu ( a już na pewno nie do SP i ponadgim - bo dlaczego?) - pracowałam w SP i pewnie znów będę pracować, wszystkie etapy edukacji to odczują - jest mi najzwyczajnie po ludzku smutno! ale z tym ... Generalnie smutne, nerwowe czasy nadciągają nad polskie szkolnictwo, gdy ziszczą się przedwyborcze obietnice.
To będzie rewolucja, czas niepewności dla uczniów i nauczycieli, a nie ewolucja, jak głosi kandydatka na ministra edukacji NARODOWEJ. to zgadzam się w 100% :-(

Gaba11-11-2015 19:56:32   [#239]

żal to mogę mieć do siebie - każdy ugra tyle, ile będzie mógł.

JarTul11-11-2015 20:18:57   [#240]

Razem można zyskać więcej.
Brakuje nam tego co potrafią np. przywołani już wcześniej górnicy - wspólnego działania, zdecydowania/determinacji, czasem pójścia nawet "po bandzie".
Tym bardziej, że to my mamy rację - polskiej oświacie nie trzeba tego typu zmian.

mstola11-11-2015 20:22:04   [#241]

... Mam wrażenie, że burza mózgów w tym wątku. Dorzucę i swoją myśl,  jeżeli już reforma to może zacząć z podstawą programową  od I klasy SP i wówczas I klasa niech z nowym programem wkroczy do klasy siódmej...

Danusia11-11-2015 20:44:01   [#242]

A może weźmy przykład z Tych, którzy "wzięli sprawy w swoje ręce"?

Szanowna Pani Dyrektor
Szanowny Panie Dyrektorze

Zapewne wszyscy z niepokojem obserwujemy zakusy nowego rządu na
likwidację gimnazjów. Oprócz zaprzepaszczenia owoców naszej ciężkiej 
17-letniej pracy, wiąże się to z możliwą znaczną redukcją miejsc
pracy w naszych szkołach.  
Ponieważ nowy rząd obiecał, że będzie słuchał ludzi, postanowiliśmy
przedstawić swoje zdanie i zaprotestować przeciw "reformowaniu"
systemu edukacji przez polityków. W tym celu kierujemy swój apel do
wszystkich gimnazjów w Polsce o włączenie się do zainicjowanej przez
nas akcji "Ratujmy gimnazja". Pokażemy w ten sposób siłę i
determinację w walce o poszanowanie efektów naszych wieloletnich
działań. 
W załącznikach umieszczamy list otwarty do Ministra Edukacji Narodowej,
listę do zbierania podpisów, instrukcję oraz wzór protokołu.
Chcielibyśmy, aby nasza wspólna akcja miała uporządkowany przebieg 
i konkretny, liczbowy efekt. Będzie to również sprawdzian naszej
jedności i solidarności.
Zobowiązujemy się do podsumowania i zamieszczenia wyników na stronie
internetowej naszego gimnazjum. (http://gim24torun.cba.pl/)
Jeżeli sami nie zawalczymy o swoją przyszłość, staniemy się
milczącymi ofiarami polityki.

wicedyrektor Gimnazjum nr 24 w Toruniu
Renata Samorowska
Rada Pedagogiczna Gimnazjum nr 24 w Toruniu

Danusia11-11-2015 20:45:44   [#243]

http://gim24torun.cba.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=617&Itemid=112

Danusia12-11-2015 07:41:34   [#244]

Możemy zacząć działać, tak jak Koleżanki i Koledzy z Torunia. Przyłączmy się do ich akcji.

 

Maja1912-11-2015 08:20:50   [#245]

właśnie, też dostałam ten list i tak sobie myślę, że może cała ta akcja z likwidacją/wygaszaniem gimnazjów to taki wybieg partii rządzącej, aby mówić głośno, że realizuje się program wyborczy, a po cichu liczyć na obywatelską inicjatywę przeciwko tym zmianom i doprowadzenie do sytuacji takiej jak było z maluchami....

Mieliby wytłumaczenie, chcieli wprowadzić, ale obywatele nie, więc się wycofają..

Trzeba się do akcji "Ratujmy gimnazja" przyłączyć w jak najszerszym spectrum- zbierać podpisy od wszystkich...

Może się uda?

Potrzeba chyba tylko jakiejś jednej grupy do zarządzania całą tą akcją. Może właśnie Toruń?


post został zmieniony: 12-11-2015 08:21:40
Stefan Ruta12-11-2015 11:32:19   [#246]

noe19 - czy naprawdę tego chcę, nie wiem

 chcę mądrego systemu polskiej edukacji, chcę takiego systemu, który przez lata będzie stały dla dobra dzieci, a system zatrudnienia nauczycieli będzie stabilny

nie łudźmy się, że społeczeństwo nas poprze w ratowaniu gimnazjum, wylano w ostatnich latach tyle pomyj na gimnazja, że już dawno każdego w nich można utopić, bronić gimnazjów będą nauczyciele gimnazjum

zakładając ten wątek, ze znakiem zapytania, chciałem właśnie obudzić nasze środowisko i sprowokować właśnie dyskusję

jestem dyrektorem gimnazjum i tak samo jak Wy z troską patrzę na psucie oświaty zarówno wtedy kiedy zakładano na siłę gimnazja jak i teraz kiedy na siłę się je będzie "wygaszać"

czy ktoś jeszcze pamięta wprowadzanie dziesięciolatki ? otóż ówczesna władza  mądrze podjęła decyzję aby wprowadzać, skoro już trzeba, od klasy I, koncepcja się zmieniła i wycofano się z  dziesięciolatek bez bólu i emocji i radziecki system nauczania nigdy nie został wprowadzony

reform w oświacie nie unikniemy, tu każdy chce pogrzebać

reformy w oświacie trwają bez przerwy od 1948 roku

noe1912-11-2015 11:57:34   [#247]

#Stefan Ruta  - no i tutaj się z Tobą zgadzam w 100% :)

Jeżeli słyszę, że w ciągu paru miesięcy przygotuje się nowe podstawy programowe to mi ręce opadają. Dlaczego nikt nie spojrzy całościowo i odpowie sobie na pytanie jak ma wyglądać uczeń po skończeniu edukacji szkolnej. Sorry, ale wielu profesorów jest moim zdaniem odrealnionych (narzekają na niski poziom studenta, jednocześnie przyjmuję wszystkich jak leci - bo kasa się musi zgadzać :(

Kiedy wiemy jak ma wyglądać uczeń na końcu drogi, dopasujmy dla tej wizji cały system, aha i może tak by wykształcić pod ten system nauczycieli? :) Zmuśmy uczelnie do kształcenia "kompletnego" nauczyciela. 

A czy będzie to 7 latka, 8 latka, 10 latka to chyba jest najmniejszy problem. Chociaż .... :) z drugiej strony jak rozmawiam z moimi koleżankami z SP to nie bardzo im się podoba 4 lata nauczania początkowego


post został zmieniony: 12-11-2015 11:58:36
malgala12-11-2015 12:57:43   [#248]

4 lata nauczania początkowego może przynieść dla małych szkół wiejskich konsekwencje, o których teraz się nie mówi.

Znów okażą się one zbyt drogie i może powrócić pomysł tworzenia zbiorczych szkół gminnych. Budynki po gimnazjach będą, czyli o bazę lokalową martwić się nie będzie trzeba. Dzieci od klasy piątej można będzie dowozić do szkoły gminnej, a szkoły z klasami nauczania początkowego przekazać do prowadzenia innym podmiotom.

Może to trochę czarnowidztwo, ale taki scenariusz też jest realny.

cynamonowa12-11-2015 16:47:24   [#249]

...... Żaden nauczyciel nie zostanie zwolniony, a szkoły nie zostaną zamknięte" - zadeklarowała......

http://www.oswiata.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/wygaszanie-gimnazjow-jednym-z-priorytetow-nowej-minister?utm_source=facebook.com&utm_medium=social&utm_campaign=artykul&utm_content=Edukacja-moja

elrym12-11-2015 17:11:42   [#250]

Pomóżcie mi zrozumieć,o co chodzi p. Minister z karcianymi?

Nie umiem, z tego niepoprawnie językowo zdania, wyczytać sensu.

strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ][ 5 ][ 6 ][ 7 ]