Forum OSKKO - wątek

TEMAT: nadpłata wynagrodzenia, czy nie?
strony: [ 1 ]
Viola226-03-2006 20:04:12   [#01]

"Udokumentowanie prawa do określonej stawki wynagrodzenia zasadniczego następuje poprzez przedstawienie oryginalnych dokumentów (aktów nadania stopnia awansu zawodowego, świadectw, dyplomów) albo uwierzytelnionych odpisów (kopii) tych dokumentów."

nauczyciel przedstawia dyplom ukończenia studiów magisterskich w połowie marca (data wydania dyplomu 22 wrzesień 2005), nadpłacam mu od 1 października 2005, czy płace nową stawkę od kwietnia 2006?

nasz op nie chce nadpłacać

Gaba26-03-2006 20:26:45   [#02]

dlaczego używasz terminu "nadpłata"?

Nauczycielowi należy się wyrównanie od 1 października 2005, dziwię się, że OP tego nie wie, nie kiedy ktoś złożył dokument, bo się czeka koszmarnie długo, a kiedy nabył uprawnienia - o tym mówi KN. do 3 lat wstecz można się starać o zwrot pieniążków.

monipg26-03-2006 20:45:48   [#03]
to zalezy czy jego podniesienie kwalifikacji bylo wpisane w budzet
Gaba26-03-2006 21:26:43   [#04]
zapłata za podniesienie kwalifikacji nie zalezy od uchwały budżetowej danej gminy, a od KN!
agabu14-11-2006 09:33:35   [#05]

mam wątpliwości

Przywracam stary wątek, bo mam wątpliwości.

Gaba, proszę, podaj aktualną pp, że nalezy wyrównać wynagrodzenie za okres braku oryginału dyplomu.

KN nie mówi o tym wyraźnie.

Art. 39. 1. Zmiana wysokości wynagrodzenia w czasie trwania stosunku pracy w związku z uzyskaniem kolejnego stopnia awansu zawodowego nauczyciela następuje z pierwszym dniem roku szkolnego następującego po roku szkolnym, w którym nauczyciel uzyskał wyższy stopień awansu. Zmiana wysokości wynagrodzenia z innych przyczyn następuje z pierwszym dniem najbliższego miesiąca kalendarzowego, jeżeli inne przyczyny nie nastąpiły od pierwszego dnia danego miesiąca kalendarzowego.

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ I SPORTU

z dnia 31 stycznia 2005 r.

w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, ogólnych warunków przyznawania dodatków do wynagrodzenia zasadniczego oraz wynagradzania za pracę w dniu wolnym od pracy

(Dz. U. Nr 22, poz. 181 oraz z 2006 r. Nr 43, poz. 293)

ogłoszono dnia 9 lutego 2005 r.
obowiązuje od dnia 9 lutego 2005 r.

§ 3. Udokumentowanie prawa do określonej stawki wynagrodzenia zasadniczego następuje poprzez przedstawienie oryginalnych dokumentów (aktów nadania stopnia awansu zawodowego, świadectw, dyplomów) albo uwierzytelnionych odpisów (kopii) tych dokumentów.

 

Inne przyczyny nastąpiły, gdy n-l przedstawił dokumenty, które potwierdzają  jego prawo do wyższej stawki wynagrodzenia. OP ma prawo tak zinterpretować te przepisy. Jeżeli dyrektor zinterpretuje to inaczej, a OP nie ma przewidzianych środków na te działania może być problem.

agabu14-11-2006 09:50:48   [#06]
Podnoszę, bo bardzo mi zależy na właściwym rozwiązaniu sprawy podobnej do tej z # 1. Proszę, odezwijcie się.
AnJa14-11-2006 10:19:43   [#07]
to co zacytowalas jest własnie podstawą prawną

inne przyczyny wystapiły w momencie uzyskania uprawnień - nie przedłożenia dokumentów

dzień przedłożenia dokumentów na wyłacznie znaczenie dowodowe
...
Jakis czas temu chyba Jacek pisał o procesie o wypłatę jubileuszówki byłemu pracownikowi, który złożył dokumenty potwierdzające dłuższy czas pracy bedąc już emerytem - sąd uznał, że wypłacić trzeba.
Jacek14-11-2006 10:31:42   [#08]

ano pisałem... sąd uznał, że powinienem wypłacić jubileuszówkę mimo, że dostarczyła świadectwo potwierdzające wymagany staż pracy będąc juz na emetyturze..

co będzie dalej nie wiem bo będzie apelacja

marzea14-11-2006 11:24:32   [#09]
Płacisz mu od kwietnia 2006r. i nic nie spłacasz, skoro n-l dostarczył dyplom dopiero w marcu.
AnJa14-11-2006 11:27:33   [#10]
możesz i tak

choc wielce prawdopodobne jest, że zapłacisz po kilku miesiącach czy nawet lat wyrównanie powiększone o odsetki za okres od dnia dostarczenia dyplomu do dnia uprawomocnienia się wyroku
Dżoana14-11-2006 11:50:57   [#11]
Zawsze się wyrównuje do daty uzyskania dyplomu. Jeśli zrobicie inaczej, przegrana w sądzie murowana.
agabu14-11-2006 12:10:48   [#12]

AnJa

Może i masz rację, ale jak to w naszym prawie można to interpretować dwojako.

Skoro uzyskanie awansu nie powoduje natychmiastowej zmiany wynagrodzenia tylko w następnym roku szkolnym, a przecież karencja może być od XII do IX, to, być może, można domniemywać, że "inną przyczyną" nie jest zdanie egzaminu mgr lecz dostarczenie dyplomu, często też po kilku miesiącach.

Moją wątpliwość budzi jednak data na dyplomie. Jest oczywiście zgodna z terminem egzaminu, ale niekoniecznie - bywa późniejsza. Jeżeli dyplom jest tylko "dowodowy" to uprawnienia są od 1 następnego miesiąca po dacie na dyplomie. Może to ma sens, ale dlaczego w jednym ustępie inaczej traktuje się dwie prawie tożsame sprawy? Tzn. powody do zwiększenia wynagrodzenia.

Dlaczego w przypadku awansu (też egzamin) nikt nie wyrównuje zwiększenia wynagrodzenia od egzaminu, a nawet "przedstawienia oryginalnych dokumentów (aktów nadania stopnia awansu zawodowego" do początku roku, a w przypadku podniesienia kwalifikacji domniemywamy, że "inną przyczyną" jest egzamin a nie dostarczenie dyplomu.

Pokręcone to bardzo. OP daje pieniądze i może zinterpretować "inną przyczynę" jako dostarczenie dyplomu, bo to taka sama oszczędność jak w przypadku awansu.

agabu14-11-2006 12:20:01   [#13]

jeszcze jedna wątpliwość

Dlaczego w takim razie zaświadczenie o zdaniu egzaminu nie może być podstawą zmiany wynagrodzenia? Po co ten cyrk z dyplomem? Jeśli należy się od egzaminu to się należy i już. Potem dowodzimy(dyplom), że jest OK. Jeśli tak by było byłoby jasne. Zaświadczenie jest ważne określony czas i jeśli w tym czasie nie ma dyplomu to co? Zwraca się nadpłatę?

Ale tak zrobić nie można. Logika więc podpowiada, że "inna przyczyna" to jednak dostarczenie dyplomu. ???????????????????????

agabu14-11-2006 12:39:05   [#14]

A taka sytuacja

Zatrudnienie młodego n-la, który zdał egzamin mgr-ski w czerwcu i w sierpniu przychodzi do pracy z zaświadczeniem bez dyplomu. Ustalamy mu wtedy wynagrodzenie i kwalifikacje na podstawie zaświadczenia, czy występujemy do KO o zgodę na zatrudnienie bez kwalifikacji?
AnJa14-11-2006 12:53:52   [#15]
#12 - no bo jasno to napisano, od kiedy płacić - moim zdaniem w obu przypadkach (no z inna data zdania egzaminu a wpisaną data wystawienia dyplomu to nie wiem)

#13 - bo zaswiadczenie nie jest dokumentem urzedowym - nie np. okragłych pieczęci

#14 - juz kiedyś była dyskusjai chyba bez jednoznacznych rozstrzygnięć - nie wiem co zrobiłbym
agabu14-11-2006 13:05:23   [#16]

No, właśnie - bez jednoznacznych rozstrzygnięć.

Czy jest ktoś, kto nie zapłacił wyrównania?

emeryt14-11-2006 15:17:10   [#17]

nie mieszajcie sytuacji awansu a uzyskania wyższych kwal.

Sprawy awansu i terminów wypłaty są bardzo ściśle sprecyzowane. Od 1 stycznia i od 1 września. Tutaj przecież też mamy różne terminy - zdanie egzaminu (np. na mianowanego np. 24.11) a zakończenie sprawy decyzją administracyjną (zgodnie z przepisami do 31.12 ale może być nadany np. 6 grudnia) jaką jest nadanie aktu stopnia awansu zawodowego - podwyżka od 1 stycznia.

Co innego jest sprawa podwyższenia kwalifikacji. Zawsze datą uzyskania kwalifikacji jest data wystawienia dokumentu ( w tym przypadku dyplomu) a nie data zdania egzaminów - choćiażby udokumentowana stosownym zaświadczeniem.

§ 3. Udokumentowanie prawa do określonej stawki wynagrodzenia zasadniczego następuje poprzez przedstawienie oryginalnych dokumentów (aktów nadania stopnia awansu zawodowego, świadectw, dyplomów) albo uwierzytelnionych odpisów (kopii) tych dokumentów.

Nigdzie nie jest napisane jaki czas ma nauczyciel na dostarczenie oryginału do szkoły. To jest w końcu w jego interesie, żeby było jak najszybciej - ale życie jest życie. Zauważcie, że sprawy związane z zatrudnieniem - a też i z wynagrodzeniem zgodnie z Kodeksem Pracy

Art. 291. § 1. Roszczenia ze stosunku pracy ulegają przedawnieniu z upływem 3 lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne.

Tak rozumując ( a sądy też to robią) - teoretycznie pracownik złoży dokument po dwóch latach i może wygrać sprawę o wyrównanie.

Co do agabu #14  -dopóki nie przedstawi dokumentu (dyplomu) jest bez kwalifikacji i obowiązują procedury dotyczące zgody KO. Potem jest aneks do arkusza, ustalenie stawki i wyrównanie poborów.

Tak się nieszczęśliwie złożyło, że terminy awansowe (akt nadania) zostały uregulowane. Pozostałe (świadectwa, dyplomy) idą trybem innym - Kodeks Pracy i art. 39 KN.

Moim zdaniem skromnym - należy wyrównać ale mam wątpliwości do Violi 2#1- dlaczego od 1 października a nie od 1 września????? jak został zatrudniony i jakie dokumenty kwalifikacyjne przedstawił przed podpisaniem umowy??? Czy miał jakiś cel aby ukryć prawdziwe kwalifikacje???

Do Agabu - wysyłam Ci na priva ciekawą uchwałę sądu najwyższego - myślę że w uzasadnieniu znajdziesz odpowiedź na Swoje wątpliwości.

agabu17-11-2006 13:12:51   [#18]

Dzięki. Byłam na delegacji i dopiero teraz mogę wrócic do tematu.

Art. 291. § 1. Roszczenia ze stosunku pracy ulegają przedawnieniu z upływem 3 lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne.

To właśnie to pytanie - jaki to dzień, ten od którego roszczenie staje się wymagalne, w tym przypadku?

Nie wiem, czy to pytanie ma sens. poczytam i pomyślę

mazzi17-11-2006 17:36:09   [#19]

A znaczy to tyle, że

Jest to maksymalny okres za jaki można dochodzić od pracodawcy żądań (najczęściej finansowych) - jeżeli dostarczysz dziś dokument potwierdzający fakt uzyskania wyższych kwalifikacji z roku 2000 to zgodnie z prawem pracodawca może wyrównać twoją płacę za okres od 2004 do 2007. Resztę tracisz z powodu przedawnienia roszczeń.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]