Forum OSKKO - wątek

TEMAT: czy skracacie czas pracy obsłudze podczas wakacji?
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]
zuas2322-06-2007 18:55:03   [#01]
jak w pytaniu ...i o ile godzin?Pozdrawiam
dyrlo22-06-2007 18:58:12   [#02]
Co? Nierozumiem. Pracują w innych godzinach tj. dopołudnia ale tą samą liczbę godzin.
zuas2322-06-2007 19:02:13   [#03]
Nie , u mnie poprzednia Pani Dyrektor pozwalała przychodzić podczas wakacji obsłudze na 3 h podczas wakacji, Ja powiedziałam że na coś takiego się nie zgadzam ( cała obsługa jest na mnie wściekła). Skróciłam pracującym po 8 h do 5 h, czy podobnie robicie?
Alutok22-06-2007 19:04:25   [#04]
Za te trzy godziny płacisz ze swojej pensji?
dyrlo22-06-2007 19:07:18   [#05]

zuas23

Czy Ty się nie boisz? Przecież teraz dopiero robota w szkole może iść pełną parą. Ławki trzeba wyszorować, lamperie na ścianach, w toaletach kafelki prawie do sufitu, okien ponad 200, sam to chcesz zrobić? Z 8 na 5? no to rozumiem, że oszczędzasz i proporcjonalnie mniej płacisz?
DYREK22-06-2007 19:08:09   [#06]

zuas23 bój się Boga!

w szkołach obowiązuje pracownika niepedagogicznego 40 godzin na tydzień ( 8 godzin dziennie )

"Skróciłam pracującym po 8 h do 5 h" - czy naprawdę chcesz stracić stanowisko

wladyslaw22-06-2007 19:09:55   [#07]
a co to Twoja prywatna szkola , to mozesz im placic i moga nie pracowac
zuas2322-06-2007 19:19:19   [#08]

prosze nie krzyczcie na mnie :(

zbieram żniwo po poprzedniej dyrektorce...

cały czas słysze tak było...

czyli podpowiadacie, że powinny pracować normalnie? w pełnym wymiarze godzin?prosze podpowiedzcie mi jeszcze, jesli panie sprzątające biorą sobie ulrop od poczatku lipca prawie do końca lipca, to czy Panią z kuchni moge nakazać wykonywanie tych prac co Panie sprzątające?

I prosze nie krzyczcie na mnie, jestem dyrektorem od 5 miesięcy...cały czas się uczę i perwnie tak już bedzie zawsze

zuas2322-06-2007 19:20:11   [#09]
aha, Dyrku, dlaczego piszesz, że moge stracić stanowisko>>>
DYREK22-06-2007 19:23:39   [#10]

"panie sprzątające biorą sobie ulrop" - urlopu udziela dyrektor zgodnie z planem urlopów

Zrób zebranie swoich pracowników i wytłumacz, tłumacz i rozmawiaj, a od następnego dnia wymagaj.

DYREK22-06-2007 19:25:16   [#11]
a na jakiej podstawie prawnej skracasz czas pracy ?
aza22-06-2007 19:30:54   [#12]

dyrek ma rację. Jesteś odpowiedzialny za przestrzeganie czasu pracy. Płacą im za 40 h/tydz. Jeśli nie wypracowują etetu - to biora pieniądze za nieprzepracowany czs pracy.

Ty jesteś za to odpowiedzialny....

Dlatego dyrek dobrze mówi - stanowisko możesz stracic....

zuas2322-06-2007 19:31:48   [#13]

Dyrku, chyba zostałam wystwiona w maliny, sekretarz szkoły powiedziałą mi, że zawsze skracano im czas podczas wakacji, nie bylam temu przychylna od poczatku... kiedy kazałam sekeretarzowi wypisać zaległy urlopz poprzednego roku  okazało się ze wielu pracowników obsługi ma dużo dni za poprzedni urlop ( woleli kasę niż urlop) czemu się nie dziwię, bo skoro poprzedna dyrekcja pozwalała przychodzić na 3 h , to po co było brac urlop???

Aha Pani sekeretarz idąca na wcześniejsza emeryture od wrzesnia, zakomunikowała mi, że ona woli siedzieć przez całe wakacje w pracy i mieć wypłacony ekwiwalent...

Proszę pomożcie mi... jak powinam to rozwiązać, z drugiej strony nie chcę być spostrzegana przez obsługę jako nieludzka osoba...

Kurcze ... juz sama nie wiem co mam myśleć i co robić...

bbasia22-06-2007 19:42:21   [#14]
Mają po 26 dni urlopu (woźna, 5 sprzątaczek, + konserwator i pomocnik). Sekretarz szkoły ustala, kiedy chcą go wykorzystać i ustala z każdym dogodny dla niego termin, pozostawiając po kilka dni na ferie świąteczne w grudniu. Potem ustala grafik pracy w okresie wakacji.
Konserwatorzy przeprowadzają drobne remonty, naprawy, koszą trawniki, nadzorują firmy, które prowadzą remonty generalne.  Sprzątaczki dbają o rośliny doniczkowe w klasach i korytarzach, kwiaty w gazonach i skrzynkach balkonowych na oknach. Pomagają konserwatorom wykonując drobne malowania np. lamperii, drzwi, balustrad na schodach. Sprzątają taż na bieżąco, gdy trwają remonty generalne w pomieszczeniach. Po 19 sierpnia już wszyscy są w pracy. Szykują klasy na tzw. "błysk". Oczywiście pracują po 8 godzin dziennie.
Sekretarz szkoły, referent i księgowa ustalają między sobą czas urlopów, tak by przez całe wakacje była w sekretariacie 1 osoba; też pracują po 8 godzin.
Kiedyś, 6 lat temu i więcej wstecz obsługa miała dłuższs wakacje niż nauczyciele. szkoła wyglądała fatalnie. Kiedy pierwszy raz ustaliłam im pracę w czasie wakacji zrobiły donos do PIP.donosiły, że wykonują prace takie , których nie ma w zakresie obowiązków, np.  malowanie, dozorowanie nocne i to  naruszało prawa pracownika. Przyjechał kontroler. Zaśmiał się tylko, jak zorientował się o co chodzi i wskazał przepisy KP, które zezwalaja pracodawcy ze względu na organizacje pracy, oddelegować pracownika do innych czynności nawet na 4 miesiące w ciągu roku, zachowując wynagrodzenie. Pouczył, że niewykonanie pracy jest traktowane jako niewykonanie obowiązków służbowych.
dyrlo22-06-2007 19:43:40   [#15]

zuas23

Mam 4 sprzątaczki ( w tym jeden Pan sprzątacz). Panie sprzątaczki (te 3) muszą się tak umówić aby zawsze co najmniej jedna była w pracy.  Planujemy to juz w lutym. Ciągłego urlopu biorą 3 tygodnie. Pan sprzatacz musi sie umówić z panem woźnym, żebym nie misiała przed szkołą sama zamiatać rano. No i podczas remontów zawsze jakiegoś "faceta" chcę mieć.

DYREK22-06-2007 19:44:42   [#16]

Weź sprawy w swoje ręce  :

 - zrób plan urlopów ( dla pani sekretarz też),

- określ czas pracy (zgodnie z regulaminem pracy, sprawdź czy jest) np. od 7:00 do 15:00

- określ zadania dla pań.

Nie daj się wpuszczać w maliny. Sprawdź zalegle urlopy i wyśli pracowników na urlop  na swoich zasadach ( szkoła musi być czynna od 7:00 do 15:00)

zuas2322-06-2007 19:48:23   [#17]

a podpowiedzcie gdzie mogę znależć pp dotyczącą oddelegowania pracownika do innych czynności?

bardzo Wam dziękuję za pomoc

DYREK ;)

musze to odkręcić, trudno będę miała wrogów ;)

Leszek22-06-2007 19:49:03   [#18]

zuas23 - policz oszczędności w budzecie szkoły, kiedy w pełni zaczniesz kontrolować czas pracy i urlopów pracowników...

pozdrawiam

dyrlo22-06-2007 19:59:09   [#19]
Kodeks Pracy
zuas2322-06-2007 20:01:48   [#20]

tak, wiem , że w Kodeksie Pracy, muszę poszperać, dzięki

ewa bergtraum22-06-2007 20:20:35   [#21]

Dyrek

Też  długo kieruję szkołą, ale pewnie czegoś nie wiem. W jakim przepisie nałożono na szkołę obowiązek "uczynniania"  jej od godziny siódmej?.
zgredek22-06-2007 20:34:23   [#22]
e, przykładowo podał - a się czepiasz;-)
dyrlo22-06-2007 20:36:27   [#23]

Łe a gdzie mój wpis?

Napisałam, że tak mam bo tak najlepiej zagospodarować te 8 godzin.

ulkowa22-06-2007 20:39:26   [#24]

My trochę skracamy. Po prostu zamiast na 7.15 przychodzi ię do pracy na godz. 8. Ale wszyscy są do 15.Fakt nie jest to zgodne z prawem ale u nas też taka "tradycja". Przez te kilka minut krócej nikomu nic nie ubędzie. Sekretarka idząc do domu (przez cały rok) idąc do domu wysyła pocztę. A przecież mogłaby robić to w godzinach pracy (zajełoby  jej to ok. 40 min). Księgowość wielokrotnie bierze pracę do domu. Kier. adm.- gosp. zawsze siedzi po godzinach w pracy. Panie sprzatające zawsze jak jest jakaś impreza w szkole (np. pożegnanie emerytów a choćby nawet matury) to zawsze przygotuja wszystko a póżniej pomyją. Nigdy nie ma żadnych fochów, że to przecież coś dodatkowo. A w czasie wakacji naprawdę mają dużo pracy. Nie wyobrażam sobie żeby pracowały 3 godziny ale 7 to taka "premia" na wakacje. Zarobki do kitu, więc chociaż to. No i mają co robić w czasie wakacji (szczególnie jak są remonty). Szkoła duża. Trzeba pomyć wszystkie okna, lamperie, lampy, silniki i masa innych rzeczy. A o panów to panie się biją. A bo to trzeba okna odkręcić, zdjąć lampy. A panowie dodatkowo muszą pomalować klasę itp.

A do tego jak jest gorące lato to po prostu upał zbija z nóg

I tak na koniec zycze wszystkim wspaniałych wakacji

ewa bergtraum22-06-2007 20:48:32   [#25]

Ej, Ty, Zgredku, nie prowokuj :-)

Czepiam się, bo zaraz mogę przytoczyć parę argumentów, kiedy szkoła "musi być czynna od np. 7.20 ..., albo od 8.45".
Nie wszystko się "musi". Wolę "trzeba".

Zuas trochę wystraszyliśmy. Spokojnie, nie tak kategorycznie. Popracuje dłużej i będzie wiedziała, co jej wolno. Nawet skrócić coś co poniektórym pracoholikom.

No i wyszło, że się czepiam. A niech Cię dunder świśnie :-)
zgredek22-06-2007 20:50:45   [#26]

a nie?

bo to jest tak - jakby trzeba coś to można w granicach rozsądku - a gdyby kto nie wiedział, gdzie granica, to u czepiających się uczy

dobrze?;-)

bbasia22-06-2007 20:51:43   [#27]

art.42 KP

Poniżej kilka artykułów kodeksu pracy, ułatwiających właściwe zorganizowanie czasu pracy. Pracownika można oddelegować do innej pracy, zgodnej z kwalifikacjami,  zachowując wynagrodzenie w art.42, par.4. - na 3 miesiące.
Powinno to być zapisane w tzw. Zakładowym Regulaminie Pracy.
Art. 42.
§ 1. Przepisy o wypowiedzeniu umowy o pracę stosuje się odpowiednio do wypowiedzenia wynikających z umowy warunków pracy i płacy.
§ 2. Wypowiedzenie warunków pracy lub płacy uważa się za dokonane, jeżeli pracownikowi zaproponowano na piśmie nowe warunki.
§ 3. W razie odmowy przyjęcia przez pracownika zaproponowanych warunków
pracy lub płacy, umowa o pracę rozwiązuje się z upływem okresu dokonanego
wypowiedzenia. Jeżeli pracownik przed upływem połowy okresu wypowiedzenia
nie złoży oświadczenia o odmowie przyjęcia zaproponowanych warunków,
uważa się, że wyraził zgodę na te warunki; pismo pracodawcy wypowiadające
warunki pracy lub płacy powinno zawierać pouczenie w tej sprawie. W
razie braku takiego pouczenia, pracownik może do końca okresu wypowiedzenia
złożyć oświadczenie o odmowie przyjęcia zaproponowanych warunków.
§ 4. Wypowiedzenie dotychczasowych warunków pracy lub płacy nie jest wymaganew razie powierzenia pracownikowi, w przypadkach uzasadnionych potrzebami pracodawcy, innej pracy niż określona w umowie o pracę na okres nie
przekraczający 3 miesięcy w roku kalendarzowym, jeżeli nie powoduje to obniżenia
wynagrodzenia i odpowiada kwalifikacjom pracownika.

Art. 29.
§ 1. Umowa o pracę określa strony umowy, rodzaj umowy, datę jej zawarcia oraz
warunki pracy i płacy, w szczególności:
1) rodzaj pracy,
2) miejsce wykonywania pracy,
3) wynagrodzenie za pracę odpowiadające rodzajowi pracy, ze wskazaniem
składników wynagrodzenia,
4) wymiar czasu pracy,
5) termin rozpoczęcia pracy.
§ 2. Umowę o pracę zawiera się na piśmie. Jeżeli umowa o pracę nie została zawarta z zachowaniem formy pisemnej, pracodawca powinien, najpóźniej w dniu
rozpoczęcia pracy przez pracownika, potwierdzić pracownikowi na piśmie
ustalenia co do rodzaju umowy oraz jej warunków.
§ 3. Pracodawca informuje pracownika na piśmie, nie później niż w ciągu 7 dni od
dnia zawarcia umowy o pracę, o obowiązującej dobowej i tygodniowej normie
czasu pracy, częstotliwości wypłaty wynagrodzenia za pracę, urlopie wypoczynkowym oraz długości okresu wypowiedzenia umowy, a jeżeli pracodawca
nie ma obowiązku ustalenia regulaminu pracy - dodatkowo o porze nocnej,
miejscu, terminie i czasie wypłaty wynagrodzenia oraz przyjętym sposobie potwierdzania przez pracowników przybycia i obecności w pracy oraz usprawiedliwiania nieobecności w pracy.
§ 4. Zmiana warunków umowy o pracę wymaga formy pisemnej.

Art. 100.
§ 1. Pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one
sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę.
§ 2. Pracownik jest obowiązany w szczególności:
1) przestrzegać czasu pracy ustalonego w zakładzie pracy,
2) przestrzegać regulaminu pracy i ustalonego w zakładzie pracy porządku,
3) przestrzegać przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, a także
przepisów przeciwpożarowych,
4) dbać o dobro zakładu pracy, chronić jego mienie oraz zachować w tajemnicy
informacje, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę,
5) przestrzegać tajemnicy określonej w odrębnych przepisach,
7) przestrzegać w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego.
zgredek22-06-2007 20:52:48   [#28]

no!

7) przestrzegać w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego.
ewa bergtraum22-06-2007 21:06:36   [#29]

No!

I właśnie o to chodzi, Basiu, chociaż Ty na temat prawisz, a ja trochę obok:

Art. 100. § 2. Pracownik jest obowiązany w szczególności:
1) przestrzegać czasu pracy ustalonego w zakładzie pracy,

Może sobie pracodawca zmieniać co jakiś czas "czas pracy w zakładzie"?. Może!. Zmieni regulamin i już.

Np. u nas w szkole po pladze spóźnień uczniów (i przestudiowaniu rozkładu jazdy autobusów, który, jak wszystkim wiadomo, zmienia się), ustaliliśmy godzinę rozpoczęcia zajęć dydaktycznych na  7.50.

W związku z tym można zmienić czas pracy pracowników niepedagogicznych?. Można.
ulkowa22-06-2007 21:07:28   [#30]

tez uważam, że wszystko w granicach rozsądku. 3 lata temu włączono do naszej szkoły inna szkołę. Urlopy wstymane - no chyba, że ktoś miał już wcześniej załatwiony wyjazd. Ale po powrocie od razu do pracy. Trzeba było nosić meble itp. OP zanalzło jakieś pieniądze i zrobili gruntowny remont kilku toalet (burzenie ścian i inne rzeczy - masakra). I to wszytko po 10 sierpnia. Szkoła musiała byc otwarta od 6 rano do 22 bo inaczej firma wybrana w przetargu przez OP nigdy by sie nie wyrobiła. Trzeba było zrobić w szkole dyzury wśród osób uprawnionych do włączania alarmów. To były numery. Pani kierownik przychodziła na 14 (bo tak  bardziej pasowało) a inny pracownik na 6. Ale byłyczasami "wścieki" od nauczycieli przebywających na zasłużonym odpoczynku jak nie mogli nic załatwić do 14. Raz kierownik spała w szkole bo musiała zamknąć szkołe o 22.30 i przyjść do pracy na 6 a do domu daleko. A panie sprzatające przez 3 dni pracowały do wieczora żeby szkoła na rozpoczęcie roku szkolnego była śliczna i pachnąca.

Naprawdę nie żałujmy tych kilku minut

rzewa22-06-2007 21:13:26   [#31]
mozna równiez zamknąć szkołę na miesiąc (ja tak robiłam) - wystarczytylko powiadomić ewentualnych zainteresowanych o tym fakcie i tyle
ewapa22-06-2007 21:14:54   [#32]

do ulkowa

dzięki za głos rozsądku w tym całym bełkocie , ja nie mówię, że w wakacje należy skracać czas pracy A+O do 3 godzin ale tą 1godz można sobie podarować zwłaszcza jak piszesz: płaca byle jaka, roboty moc a urlopu mamy nie tak jak nauczyciele tylko max 26dni. Trzeba być człowiekiem. A do tych najbardziej krzyczących o obowiązkach nauczycieli co Wy byście bez nas zrobili?
Magosia22-06-2007 21:30:25   [#33]

Hm..

głos rozsądku...?

Ewapa-  to nie jest bełkot. Tu rozmawiamy- ze sobą:-)

A jak podczas tej darowanej z dobrego serca godziny pracownik ulegnie wypadkowi, to czy to będzie wypadek w pracy czy ...?

Schedę - 8 lat temuprzejęłam trochę poluzowaną: skaracanie, spóźnianie...takie tam ....

Teraz - po 2-3 latach konkretnego wymagania- bez problemu - szkoła czynna cale wakacje, roboty bieżące porobione, panie się przestaly obrażać, wiedzą, że zawsze ( no prawie zawsze) mogą liczyć ,że uwzględnię ich prośby i plany życiowe.

Ale pracują 8 godzin.

zgredek22-06-2007 21:32:31   [#34]
też się jakby lekko wkurzyłam
Magosia22-06-2007 21:33:59   [#35]

:-)

A do tych najbardziej krzyczących o obowiązkach nauczycieli co Wy byście bez nas zrobili?

Nauczyciele to nie wiem . Dyrektorzy pewno poszukaliby innego pracownika:-), gdyby aktualnie pracujący nie chciał pracować zgodnie z Kp.

Tak w ogóle to ludzki szef jestem , ale wolę zgodę z prawem- tego się zresztą tutaj nauczyłam i za to jestem wdzięczna OSKKO i Forum .

zgredek22-06-2007 21:36:01   [#36]
magosiu:-)
ewapa22-06-2007 21:42:05   [#37]
wiesz Małgosiu jak to czytam to przepraszam ale czuje tu jakąś wrogość określenia oni: oni się obrażają w całym tym dialogu nikt nie pomyśli o tym, że ja też tłukę godziny ponadwymiarowe w domu ale mnie nikt za to nie zapłaci bo nikt tego nie widzi ja z tego się nie rozliczam. W szkole jest nas dwie sekretarka i gł. księgowa. Prace wykonujemy za co najmniej 4 osoby. Nasz OP uważa że nie możemy dostać podwyżki w tym roku ponieważ nie ma tego w ustawie, a środków też nie ma bo nauczyciele dostali w tym roku 5% a nie jak oni zakładali 3%. My zdajemy sobie sprawę że za nas nikt naszej pracy nie zrobi. Jest to przykre kiedy czyta się jeszcze takie wypowiedzi. Może masz rację z tym wypadkiem ale dlaczego zaraz takie czarne myśli. Wiesz jestm księgową już parę lat i niestety zawsze traciliśmy kosztem nauczycieli, na szczęście nauczyciele i dyrektor w mojej szkole myśla trochę inaczej niż większość wypowiadających się tu osób. Mama rację Pani dyrektor? (to do mojej dyrekcji)
ewapa22-06-2007 21:45:57   [#38]

zaraz będę wrogiem wszystkich :-)

ja tylko tak z ramienia A+O może byście nas troszkę bardziej docenili

Magosia22-06-2007 21:47:34   [#39]

:-)

 Nie rozumiem tego: jestm księgową już parę lat i niestety zawsze traciliśmy kosztem nauczycieli,

 a raczej inaczej to widzę;-)

Natomiast problem w tym, że nie można faktu niskiej pensji rekompensować niezgodnym z prawem skracaniem czasu pracy na dziko- i jeszcze robić z tego wakacyjną regułę.

Skoro szkołę stac na puszczanie do domu wcześniej pracownikow, to widocznie kolejne etaty są niepotrzebne. Więc..potem robi się we 2 za 4.

Taka logika i matematyka. :-)

zgredek22-06-2007 21:48:02   [#40]

przesadzasz

zgredek22-06-2007 21:48:48   [#41]

ewapa - przesadza

magosia - nie przesadza

;-)

Magosia22-06-2007 21:49:01   [#42]

I bardzo nie lubię

stawiania naprzeciwko siebie nauczycieli i A+O - to niepotrzebna barykada.

Więc wrogiem nie będziesz- nie dla mnie:-)

ewapa22-06-2007 21:51:43   [#43]
chyba nie wiesz co mówisz ;-))))I jest to przykre, ale Ty pozostań w swoim przekonaniu a ja już więcej nie będę przekonywać do swojego bo nie ma sensu. Miłych wakacji i odpoczynku na plaży lub w innych urokliwych miejscach kiedy to my ....
zgredek22-06-2007 21:54:44   [#44]

omatko - ewapa - o co ci chodzi???

ewapa22-06-2007 21:55:37   [#45]
o nic
Magosia22-06-2007 21:56:15   [#46]

Też

się zdumiałam :-)

Ewapa - wyluzuj i miłego urlopu życze - bo chyba będziesz miała?

Maelka22-06-2007 21:56:40   [#47]

Ewa

Są ludzie i ludziska. Zarówno wśród nauczyciel, dyrektorów, jak i wśród A+O. Przykład wczorajszy? Proszę:

Sprzątaczka I (do nauczyciela): - Proszę zabezpieczyć szafy i inne pomoce własne, bo w śierpniu będzie remont szkoły, więc coś mogłoby się zniszczyć.
Sprzątaczka II: - Remont???? Chyba pójdę na zwolnienie...
Sprzątaczka III: - Ja właściwie też powinnam sobie zrobić badania...

Więcej sprzątaczek w tej sztuce nie ma...

A szkoła musi być przygotowana na powrót dzieci. Pytania: Kto kogo nie szanuje i nie doceniam - nie zadam...

Adaa22-06-2007 21:57:13   [#48]

skracam troche w wakacje, bo przeciez moje woxne siedza do końca na dyskotekach - wszyscy ida do domu a one sprzatają, rady pedagogiczne? - tak samo, zebrania z rodzicami - my idziemy a one sprzatają, w sobote nauczyciel cos zaplanowal? - one przychodzą...awaria w sobotę? - one na miejscu, posprztac po festynie- kto?...itd. itp.

musimy miec do siebie zaufanie - bo kody do systemu alarmowego, bo drogi sprzęt nie moze byc wycierany mokra scierką:-), bo bardzo ulatwia nam pracę świadomość,że wszystko bedzie tam gdzie to pozostawimy, że gdy widzą zaganianego dyrektora to przyniosa swoje mydło gdy w szkole zabraknie w danej chwili..itd..itp:-)

mnie interesuje efekt - ma wszystko grać, warte to poswięcenia tych kilku dni skróconego czasu...

ale oczywiście, gdybym nie miala takiej sklerozy jaka mam i nie musialaby moja AiO ratowac mi tyłka nie raz, to może bym i byla surowsza:-)

Fakir222-06-2007 21:59:08   [#49]

No i znowu muszę...

Czasem można, powinno się, trzeba skrócić czas pracy AO... Dać trochę luzu itd....

Ale to z innego, innych powodów...

By np. podnieść image dyrka...

Że ludzki... (wersja AnJa)

Ale to tylko na przykład...

- - -

Zuas, Ewapa...

Wszyscy chcemy szkoły zgodnej z prawem, ludzkiej (nie kosztem prawa) i przyjaznej (np. pensjami) pracownikom...

Szkoła to nie tylko AO... Jak nie tylko nauczyciele...

To przede wszystkim uczniowie...

Więc (od "więc" się zdania nie zaczyna...) nie może być mowy o jakichkolwiek antagonizmach... Ich być nie może, nie ma, nie powinno być...

I dlatego TUTAJ nie będziesz wrogiem... Niczyim...

:))))

zgredek22-06-2007 22:00:09   [#50]
szkoda, że ewapa nie zrozumiała magosi - ot, tak szkoda mi po prostu
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]